Och, strasznie mnie poniosło i zamontowałem na blogu wtyczkę socjalną z Facebooka (tam gdzieś po prawej stronie). Nie wiem jak to działa, do czego służy, nie wiem też po co to zrobiłem, więc mnie nie pytajcie. Wiem natomiast, że za każdym razem, gdy klikniecie „łapkę do góry” to gdzieś na świecie ktoś się uśmiechnie! A konkretnie ja ( tzn. tak mi się wydaje, bo nikt jeszcze nie kliknął tego, więc tak naprawdę to nie wiem). Nie no żartowałem. Tak naprawdę to za każdym razem, gdy klikniecie „łapkę do góry” zjadam jedną kostkę czekolady, co bardzo raduje moją mamę, gdyż ona by chciała, żebym przytył. Także zróbcie to dla mojej mamy. Oczywiście jeśli nie jesteście w nastroju do klikania to nie klikajcie. Ale to wasze sumienie, nie moje!
*Jeżeli podejmiecie się trudu kliknięcia w łapkę, to musicie się dodatkowo liczyć z przykrymi konsekwencjami w postaci powiadomień na Facebooku, że właśnie na Plantacji Farmazonów pojawiła się nowa bzdura. No ale przynajmniej będziecie mieć wdzięczność mojej mamy. Wybór jest wasz.
No proszę, jakaż to przewrotna reklama! :)
OdpowiedzUsuńDrogi Rotku, za łapkę dostaje się piwo :)
OdpowiedzUsuńA masz Rotku i się ciesz ;)
OdpowiedzUsuńJa też chcę przytyć więc za każdym Twoim ''lubię'' również będę pożerać kostkę czekolady!
Właśnie mam przy sobie dużą Milkę, smacznego!
Akemi
OdpowiedzUsuńpróbowałem was wziąć na litość, trzeba łamać schematy reklamowe :)
Voluś
W związku z tym, że raczej niewiele ludzi się skusi na kliknięcie łapki to mógłbym wręcz wam porozdawać po skrzynce piwa, a i tak nie odczułbym uszczerbku na zdrowiu finansowym :)
Paula
dzięki :) współpraca zawsze się opłaca, więc może uda nam się przytyć :)
Lubię rotkowe farmazony, a jakże!
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
OdpowiedzUsuńjuż jem drugą 125g milkę! Dobrze mi idzie, Ty również wcinaj Rotku :)
OdpowiedzUsuńPaula, ale Ty tempo narzucasz, daj odetchnąć :)
OdpowiedzUsuńDrugiej tabliczki zjadłam tylko połowę, niestety zrobiło mi się niedobrze, więc zwolnię odrobinę moje ultra szybkie tempo :)
OdpowiedzUsuńa Tobie jak poszło?
No ja to zmogłem tylko 1/3 czekolady, nie mam wprawy w jedzeniu :)
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście że lubię!
OdpowiedzUsuńPeeS. Uśmiechnąłeś się?;)
I to jak :D dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJoanna lubi to :D.
OdpowiedzUsuńPotrafisz przekonywać... a teraz tyj! :D
Haha, dobre :) No to daję Ci powód do uśmiechu. I dzięki za zaproszenie ;)
OdpowiedzUsuńI dzięki za polecenie książki, skoro polecona to pewnie przeczytam :)
Mentality
OdpowiedzUsuńDzięki, mam wieloletnie doświadczenie w wyłudzaniu pieniędzy i pozwoleń od rodziców, więc trochę tam perswazji opanowałem :) Tyję, tyję, pełną gębą :)
Pela
To ja dziękuje za przyjęcie zaproszenia, to dla mnie zaszczyt mieć Miss Dolnego Śląska w kontaktach :) No i dzięki za powód do uśmiechu ;)
Wiesz Łukaszu, pomoc by się przydała, przywracanie do porządku to z pewnością coś czego nie potrafię.
OdpowiedzUsuńCałą?:) Noo! Gratuluję! Hihi, ja już zjadłam jakieś...5?
A no, każdy to kiedyś przechodził, ale moi rodzice zdają się całkowicie odbiegać od wszelkich norm i nasz ''okres wojenny'' zdaje się nie mieć końca...
OdpowiedzUsuńmówisz cycki na Ciebie działają? faceci :)
Zdecydowanie wolę określenie biust albo piersi, słowo cycki nie oddaje szacunku jaki do nich żywię :D
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja chciałabym, żebyś jadł czekoladę. Ona robi wiele dobrego dla radości z dnia codziennego:)
OdpowiedzUsuńTaak wszyscy chcą żebym jadł czekoladę, ale kupić nie ma komu :p
OdpowiedzUsuńKupię Ci jak wrócę, z orzechami laskowymi.
OdpowiedzUsuńKocham Cię :)
OdpowiedzUsuń