wtorek, 27 lipca 2010

-Jak sobie radzisz w wielkim świecie? -Świetnie, czuje się jak troll w Internecie.

   Dziś Internet pozwala nie tylko dowiedzieć się niezwykłych rzeczy o świecie korzystając z takich serwisów jak demotywatory.pl, nie tylko znaleźć informacje o tym jak żółwie królewskie lubią spędzać letnie popołudnia, ale również jak wygląda wał korbowy od Jelcza oraz gdzie dostaniecie najlepszego kebaba w atrakcyjnej cenie. Można nawet założyć bloga. W Internecie można wszystko, a przede wszystkim można spuchnąć od pieniędzy.
   Pewnie większość z was ma założone konto na facebooku? Portal ten w chwili obecnej ma ponad 500mln zarejestrowanych użytkowników, a założeniem twórców jest dociągnąć do 1mld. Czy wiecie, że został on założony przez biednego studenta, a dziś jego wartość sięga, o bagatela, 15mld $? Weźmy demotywatory.pl. Podejrzewam, że dla wprawnego programisty napisanie kodu dla takiej strony to bułka z masłem. Wartość tego serwisu szacowana jest na kilka milionów złotych. I to jest piękne, w Internecie wystarczy, że masz pomysł i Twoje życie może się zmienić z dnia na dzień.
   Dobrodziejstwa Internetu jednak stają się problemem, gdy zaczynasz próbować zamknąć drzwi od pokoju za pomocą kursora od myszy, albo gdy rozmawiając z kimś na żywo udajesz, że piszesz na klawiaturze. Siła z jaką uzależnia Internet jest podobna do siły z jaką wciąga czarna dziura. Zaczyna się przenosić swoje życie w wirtualny świat, a miarą wartości ludzi staje się liczba przy wyrazie „friends”. Nie należy lekceważyć tego uzależnienia, może mieć ono równie destruktywny wpływ jak alkoholizm. Zastanówmy się przez chwilę, co by się stało, gdyby nagle na całym świecie przestał działać Internet? Byłby mętlik i pogrom i chyba nikt z nas nie umiałby się odnaleźć w takiej sytuacji.

   PS. Na każdą minutę mijającego czasu przypada 24 godziny materiału audio/video wrzucanego na youtube.com, a w Estonii można dziś za pośrednictwem Internetu głosować na prezydenta, założyć firmę w 15min i kto wie może wkrótce będzie można nawet adoptować dzieci, które zostaną dostarczone przez kuriera.

1 komentarz:

  1. Słyszałam, że twórca facebooka to typowy informatic geek. Na wszystkie meetingi z bogaczami i prezesami chodzi w klapkach. Tak wygodniej.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...